Początkowo chciałam je potraktować mocnym wywarem z kawy.. Efekt mnie nie zadowolił więc zaczęłam malować na biało, i jeszcze raz na biało i znowu i znowu i to dziadostwo nadal mi prześwitywało! Aż się wkurzyłam i wyciągnęłam tajną broń-biała farba do mebli. 2 warstwy tej farby wystarczyły aby koszyczki były śnieżnobiałe :)
Dzięki kolejnej pomocy maggi wspomogłam się na pudełkach od płyt cd żeby rogi były równe i pod prostym kątem. Powiem, że się udało to :) Dzięki! Jesteś Wielka!:):*
Na początek mały niewypał kawowy ;)
A tu już po odratowaniu moich pierwszych równych koszyczków :))
Pozdrawiam ! :)
no no wyszły super!!! Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi koszyczkami, super!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia noworoczne,
Super koszyczki!! Maluj Farbami w sprayu. Szybko schną i dobrze pokrywają :) Pozdrawiam. Wronka ;)
OdpowiedzUsuńładne koszyczki:) zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńhttp://rekodzielaani.blogspot.com/
ooo rany !! są swietne !!
OdpowiedzUsuń